DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA

Fot. R. Wójcik. Światowy Dzień Pluszowego Misia obchodzony w oddziale przedszkolnym. Na zdjęciu dzieci ze szkoły z wychowawcami mgr E. Dudek i U. Lizut.

W dniu dzisiejszym do oddziału przedszkolnego przybyli niebywali goście. Cóż&nbspza&nbspzdziwienie malowało się na twarzach przedszkolaków, gdy przychodząc do sali spotkali tam… pluszowe niedźwiadki. Nie były to dwa ani nawet trzy misie, lecz aż 26 miśków, czekających z utęsknieniem na dzieci.

Powodem przybycia misiów do Szkoły Podstawowej w Stasinie było Święto Misia Pluszowego obchodzone na całym świecie 25 listopada. Dzień ten został ustanowiony w&nbsp2002 roku w setną rocznicę „narodzin” popularnej maskotki. Historia misia pluszowego zaczęła się w listopadzie 1902 kiedy to prezydent Stanów Zjednoczonych Theodore Roosevelt podczas polowania nie zgodził się na odstrzelenie młodego niedźwiadka. Scena ta została narysowana przez karykaturzystę, a następnie stała się inspiracją do&nbspwyprodukowania maskotki.

Odtąd pluszowy niedźwiadek jest bohaterem niezliczonej ilości książek i filmów. Przekonały się o tym nasze przedszkolaki, tworząc klasową biblioteczkę książek, których bohaterami są misie. Najbardziej znany wśród polskich misiów jest Miś Uszatek, spotykający się z dziećmi już od 54 lat. Zgłębiając lekturę dzieci przenoszą się w świat przygód Misia Paddingtona, Rupperta, Coralgola czy Kubusia Puchatka. Misie uczą nas i&nbspawią.

Dzisiaj w podziękowaniu za moc wrażeń jakich dostarczają nam misiowi bohaterowie dzieci przygotowały dla nich występ, na który zaprosiły swoich starszych kolegów z&nbsppierwszej klasy. Wiersze i piosenki w wykonaniu maluchów uatrakcyjniły wspólnie spędzone chwile.

Z wielkim niepokojem wszyscy czekali na rozstrzygnięcie konkursu plastycznego „Mój stary, dobry Miś”. Piękne prace maluchów wyeksponowane na wystawie budziły zachwyt wśród starszych kolegów. Kiedy emocje już lekko opadły przyszedł czas na „małe co&nbspnieco”. Dzieci z nieukrywaną radością zajadały się ciastami przygotowanymi przez rodziców.

Dzień Misia Pluszowego okazał się dniem pełnym pozytywnych emocji, radosnym i&nbspgorącym. Dzisiaj nikt nie zauważył, że w kalendarzu gości późna jesień, a za oknami jest szaro smutno i mgliście. Zapewne i dzieci, i misie nie mogą się już doczekać kolejnego, takiego spotkania, do którego dojdzie dopiero za rok.

Niech pocieszeniem będzie informacja, że znacznie krócej przyjdzie nam oczekiwać na&nbsprównie miłego gościa, który mamy nadzieję przybędzie do nas już za 10 dni.

Wychowawca oddziału przedszkolnego
mgr Ewa Dudek