uganda

MISJA UGANDA ZAKOŃCZONA

uganda

Fot. R. Wójcik. Wolontariusze Akademickiego Punktu Wolontariatu działającego przy Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Emilia Gawrysiak, Aneta Kozioł podczas spotkania z uczniami w Szkole Podstawowej w Stasinie.

ugandaJak pamiętacie przez cały maj 2015 roku w naszej szkole prowadzona była zbiórka artykułów szkolnych dla dzieci z Afryki pod hasłem „Ołówek dla Ugandy”. Był to odruch naszych serc na prośbę wolontariuszy Akademickiego Punktu Wolontariatu działającego przy Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zebraliśmy pokaźną ilość artykułów szkolnych, które przekazaliśmy wolontariuszkom studentkom KUL w Lublinie Paniom: Emilii Gawrysiak, Anetcie Kozioł i ich koleżankom, aby w lipcu dostarczyły je dzieciom do Ugandy. Wyprawa na czarny ląd zakończyła się pełnym sukcesem i mogliśmy gościć obie Panie w naszej placówce 25 listopada 2015 roku. Nasi goście przywieźli ze sobą pokaźną ilość slajdów, więc spotkanie było niezwykle ciekawe i fascynujące. Na początku Panie podziękowały w imieniu dzieci ze szkoły Jinja – Wanyange, które przeszczęśliwe kiedy dostały ołówek, przybory do pisania lub lizaka. Każde z nich dostało po jednej rzeczy. Dzieci grzecznie czekały w długiej kolejce (było ich ok. 500), z założonymi rękoma co jest oznaką szacunku dla darczyńców, aby dostać upragniony prezent.

Jak opowiadały wolontariuszki mieszkańcy Ugandy żyją bardzo biednie. Na przedmieściach miasta Jinja ludzie nie mają elektryczności, wody (wodę chodzą czerpać z Jeziora Wiktorii). Mieszkają w lepiankach, gdzie jest jeden pokój, nie mają łazienki, kuchni, a jedzenie gotują na zewnątrz na kamieniach, a wszędzie kręci się mnóstwo dzieci i jest bardzo wesoło. Szczerze cieszą się z tego, co mają Posiadają niewiele, a jednak potrafią się tym dzielić z innymi.

Pewnego dnia bawiłyśmy się z dziećmi z wioski, które nie chodzą do szkoły, bo rodziców na to nie stać. Dzieci mają brudne, podarte ubrania, nie mają butów. Chętnie bawią się w bardzo proste zabawy, dużo tańczą i śpiewają, zabawek nie mają. Ważne jest, żeby spędzać czas z innymi dziećmi. Podczas zabawy z dość dużą gromadką dzieci, podeszła do mnie mała dziewczynka i poczęstowała mnie ryżem, który miała w małej miseczce. Być może był to jej jedyny posiłek w ciągu dnia, a jednak chciała się ze mną podzielić tym co miała. Miałam jeszcze wiele takich sytuacji, gdzie ludzie chętnie dzieli się, opowiadała wzruszona Pani Emilia.

Dyrektor szkoły mgr Jacek Wójcik serdecznie dziękuje Wolontariuszkom Akademickiego Punktu Wolontariatu działającego przy Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Paniom: Emilii Gawrysiak, Anecie Kozioł za przyjazd do naszej szkoły i podzielenie się wrażeniami z wyprawy do Afryki. Pani mgr Ewie Dudek, za koordynowanie akcji zbiórki darów i zorganizowanie spotkania ze studentkami w naszej placówce.

Przypominamy link gdzie mogliśmy śledzić losy wyprawy do Ugandy w ramach studenckiego wolontariatu oraz znaleźć ciekawe informacje o bieżącej działalności wolontariuszek: https://www.facebook.com/wolontariat.uganda?fref=ts.